Aktualności

Dlaczego wyścigówki mają małe felgi?

Udostępnij:
3 min czytania
13-calowe koła Formuły 1, fot. Pirelli

Jedną z cech charakterystycznych drogowych samochodów sportowych są ogromne felgi. Wiecie, 20 cali i więcej. Dlaczego więc najlepsze wyścigówki mają dużo mniejsze felgi?

Być może część z Was zastanawiała się kiedyś nad tym, dlaczego wszystkie czołowe serie motorsportu mają tak małe koła? W NASCAR i IndyCar wykorzystywane są 15-calowe obręcze, a w F1 zaledwie 13-calowe. 

Powód pierwszy - masa liniowa

Dzięki małej przekątnej koła fizycznie potrzebujemy mniej materiału, z którego wykonana jest felga, a jak dobrze wiemy: im lżej, tym lepiej. W przypadku F1 13-calowe koła z sezonu 2001 (nowszych danych niestety nie mamy, bo to bardzo mocno strzeżona tajemnica) ważyły zaledwie 4 kg. Felgi w takim samym wzorze i wykonane z tego samego materiału w rozmiarze 18" ważyły były około 7,8 kg. Łącznie więc samymi felgami do masy bolidu dodajemy 15 kilogramów.

Powód drugi - masa rotacyjna

W przypadku kół oprócz masy liniowej ważna jest też masa rotacyjna. Im masa jest dalej od osi, tym więcej siły potrzeba, aby wprowadzić ją w ruch obrotowy. Większa część masy felgi znajduje się na obręczy, więc gdy zwiększa się rozmiar felgi, to nie dość, że zwiększa się jej masa, to jeszcze przesuwa się ona dalej od osi. To wymaga większej mocy, przez co mniej mocy zostaje na rozpędzenie samochodu w linii prostej.

Powód trzeci - amortyzacja

Dzięki małej feldze opona ma dużą ścianę boczną, w przypadku F1 jest to 170 mm. Duża ściana boczna oznacza, że opona absorbuje dużo wibracji i wybojów, dzięki czemu samo zawieszenie może być delikatniejsze, prostsze i tańsze. Opona z mniejszą ścianą boczną nie zamortyzuje tyle, więc sprężyny, amortyzatory oraz cała konstrukcja musiały być wytrzymalsze, a tym samym albo cięższe, albo droższe w wykonaniu.

Zmiana na większe koła = dwie sekundy wolniej

W przyszłym roku F1 przejdzie na opony 18-calowe, więc to ostatni moment, na wyjaśnienie, dlaczego tak długo korzystali z małych i czy jest to dobra zmiana.

Według Jamesa Allisona, dyrektora technicznego zespołu Mercedes AMG, zmiana na nowe koła spowolni bolidy o prawie dwie sekundy. Dlaczego więc F1 zdecydowała się na taki krok? O tym dowiedziecie się z tego materiału.

Dlaczego więc czasie duże serie przerzucą się na większe felgi?

Pomimo tych wszystkich zalet małych kół, F1 i NASCAR przerzucają się na 18-calowe koła, a IndyCar dołączy do nich niedługo później. Jednym z głównych powodów przedstawianych przez Formułę 1 jest chęć przybliżenia nieco samochodów do obecnych supersamochodów. W drogowych autach duże felgi pozwalają zmieścić większe hamulce, które jednak nie są potrzebne w czołowych seriach motorsportu, gdyż bolidy w nich występujące są bardzo lekkie. 

Grube opony mają jednak kilka wad, które w przypadku F1 warto wyeliminować dla lepszej rozrywki. Obecne bolidy mają spory problem, aby walczyć koło w koło, ponieważ mocno polegają na docisku aerodynamicznym. Gdy podążają bezpośrednio za przeciwnikiem, tracą 45-50% siły docisku. Jednym z miejsc generujących turbulentne powietrze są właśnie opony. Przez to, że są częścią zawieszenia, mocno się deformują, zmieniając przepływ powietrza. Opony z mniejszą ścianą boczną nie będą aż tak zmieniać swojego kształtu, więc trochę zredukują ten negatywny efekt, a to wpłynie na większe widowisko podczas wyścigów. 

Udostępnij:
Inne artykuły od
Damian Szydłowski
Inne artykuły z kategorii

Motorsport