BMW X7 zadebiutowało na targach w Paryżu w 2018 roku jako największy i najbardziej luksusowy SUV marki z Monachium. Stylistyka samochodu od początku wzbudzała kontrowersje z racji na monstrualną atrapę chłodnicy. Z czasem jednak wielki grill zaczęło otrzymywać więcej modeli, w tym nawet najnowsza seria 4, stąd też zdążyliśmy się już oswoić z tym elementem i przestał on szokować. Teraz, po niecałych 4 latach od debiutu, flagowe X7 doczekało się modernizacji, w ramach której znów może nieco szokować wyglądem, choć nie aż tak bardzo co przy debiucie. Jednocześnie pokazuje, czego można spodziewać się po designie nowej serii 7, której debiut odbędzie się 20 kwietnia, a więc już za tydzień.
BMW X7 po liftingu – jeszcze odważniejszy i nowocześniejszy design
Zacznijmy zatem od kwestii wizualnych, gdyż pod tym względem zmieniło się naprawdę sporo. Tym, co pierwsze rzuca się w oczy, jest odmieniony przedni pas z nowymi, dzielonymi reflektorami, które znajdą zastosowanie również we flagowej serii 7 i elektrycznym i7, a także w zapowiadanym na ten rok hybrydowym SUV-ie XM. W najnowszym X7 światła LED do jazdy dziennej znalazły się w górnej partii, w pobliżu maski, zaś klosze świateł mijania i drogowych znalazły się poniżej. Celem tego zabiegu zdaniem producenta jest podkreślenie masywnej sylwetki modelu X7. Ponadto opcjonalnie obwódka atrapy chłodnicy może być podświetlana, zaś sam grill zyskał dwukolorowe wykończenie, ale wbrew oczekiwaniom nie urósł.
Dolna maskownica w wersji xDrive40i zyskała natomiast błyszczące, srebrzyste wykończenie. Mocniejszy wariant M60i rezygnuje z chromu na rzecz błyszczącej czerni. Atrapa chłodnicy i dolne otwory wentylacyjne mają jednolitą czerń, a oprawy reflektorów mają przyciemniony połysk, który nadaje im bardziej agresywny wygląd. Ponadto BMW dodało do palety X7 14 kolorów, w tym Sparkling Copper Grey, M Marina Bay Blue, Frozen Pure, Dravit Grey, Ametrin czy Tanzanit Blue. Po raz pierwszy na liście opcji znajdą się 23-calowe felgi. Bazowe X7 otrzyma 21-calowe, zaś M60i 22-calowe felgi. Delikatnie odświeżono także tylne lampy.
Sporo zmian w kabinie, w tym nowe multimedia z IX
Sporo zmian znajdziemy także w kabinie BMW X7. Zamiast dwóch oddzielnych wyświetlaczy mamy jeden zakrzywiony ekran rodem z elektrycznego SUV-a iX, zawierający cyfrowy zestaw zegarów o średnicy 12,3 cala oraz 14,9-calowy wyświetlacz najnowszego systemu infotainment iDrive 8. Następna duża zmiana to pozbycie się tradycyjnej dźwigni zmiany biegów. W jej miejsce pojawia się znacznie mniejszy przełącznik umieszczony obok obrotowego kontrolera iDrive.
Standardem są fotele wielokonturowe z podgrzewaniem zarówno dla kierowcy jak i dla pasażera. Wcześniej oba te elementy były wyposażeniem dodatkowym. Opcjonalnie można dodać funkcje masażu i wentylacji, a wegańska imitacja skóry BMW Sensafin jest standardem w modelu xDrive40i. M60i otrzymuje standardową skórę Extended Merino, która jest również dostępna jako opcja w modelu podstawowym. Delikatnie zmieniono też kształt kratek nawiewów oraz kierownicę. Osobisty asystent również zyskał dodatkowe funkcje. Jest teraz w stanie np. otwierać okna i panoramiczny dach. W kabinie przewidziano miejsce dla 6 (opcjonalnie) lub 7 osób (standardowo).
Silniki adekwatne do gabarytów pojazdu
Gama jednostek napędowych składa się z dwóch jednostek benzynowych i jednego diesla. Bazowy benzyniak w wersji xDrive40i to podwójnie doładowane 3-litrowe R6 z układem mild hybrid i instalacją 48V. Rozwija on 380 KM oraz 540 Nm i zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,8 s. Mocniejszy wariant to podwójnie doładowana V8-ka o pojemności 4.4 litra, oferująca 530 KM oraz 730 Nm. X7 xDrive M60i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,7 s. Wreszcie mamy 3-litrowego diesla R6 biturbo w odmianie xDrive 40d. Rozwija on 352 KM oraz 720 Nm i zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,1 sekundy. Każde X7 wyposażono standardowo w 8-biegową przekładnię automatyczną z funkcją kontroli startu.
W standardzie poliftingowe BMW X7 otrzymało zintegrowany aktywny układ kierowniczy oraz pneumatyczne zawieszenie. Wariant M60i posiada także układ czterech kół skrętnych oraz system aktywnej stabilizacji przechyłu. Odświeżone X7 trafi na rynek jeszcze w tym roku.