Historia M5 Touring kołem się toczy
Kiedy w 2022 roku światło dzienne ujrzało BMW M3 Touring, wielu przecierało oczy ze zdumienia. Byli oni pod wrażeniem odważnego posunięcia niemieckiej marki. Monachijczycy idą o krok dalej, potwierdzając oficjalnie prace nad nowym BMW M5 Touring. O ile M3 w odmianie Touring pojawiło się na rynku pierwszy raz, o tyle M5 było oferowane z nadwoziem kombi od 1992 roku (E34, powstało 891 sztuk), a ostatnio w latach 2007-2010 jako generacja E61 z silnikiem V10. Powstało zaledwie 1025 egzemplarzy. Teraz historia pisze się na nowo. Już w 2024 roku miłośnicy marki BMW M mogą spodziewać się kolejnego efektu ofensywy produktowej. BMW M GmbH oficjalnie potwierdziło, że wraz z nową edycją BMW M5 w ofercie pojawi się również wariant Touring.
Nowe M5 będzie hybrydowe i może mieć V8
Podobnie jak przyszłe BMW M5 Limousine, wariant Touring otrzyma całkowicie nowy, częściowo zelektryfikowany układ napędowy. Niewykluczone, że za napęd w nowym M5 Touring posłuży napęd hybrydowy oparty na jednostce V8 o pojemności 4.4 litra, znany już z SUV-a XM. Generuje ono 653 KM i 800 Nm lub 748 KM i 1000 Nm w topowej odmianie Label Red. „Bazowe” M5 raczej otrzyma pierwszy z tych wariantów.
– Napęd hybrydowy o typowych osiągach M montujemy obecnie również w innych usportowionych samochodach — powiedział Dirk Häcker, szef działu rozwoju w BMW M GmbH.
Już wkrótce BMW M5 Touring wyjedzie na drogi
Wkrótce rozpoczną się testy pierwszych prototypów nowego Touringa w ruchu miejskim. Odbędą się one także na drogach pozamiejskich i autostradach wokół Monachium oraz w siedzibie BMW M GmbH w Garching. Również w nowym BMW M5 Touring zintegrowane zastosowanie wszystkich systemów układu napędowego i jezdnego będzie następnie testowane m.in. na Pętli Północnej Pętli toru Nürburgring.
BMW w informacji prasowej twierdzi, że nowy Touring to „idealna symbioza typowych osiągów M, bezkompromisowego komfortu na długich trasach i imponującej przestronności w klasie luksusowej premium przeżyje swój renesans”. Trzeba przyznać, że Monachijczycy potrafią robić niespodzianki.