Kto już ujawnił datę prezentacji?
Jako pierwszy datę prezentacji swojego bolidu do publicznej informacji przekazał zespół Astona Martina. Zgodnie z informacją z twittera zespołu, zielony bolid zobaczymy już 10 lutego. Trzy dni później poznaliśmy terminy dla Ferrari i McLarena. Ten drugi w trakcie jednego wydarzenia zaprezentuje bolidy dla czterech różnych serii wyścigowych, z F1 i IndyCar na czele. Niedługo później również Mercedes zaplanował premierę bolidu W13. Kilka dni temu AlphaTauri oraz Alpine podzieliły się datą debiutu nowych maszyn.
Na moment pisania tego artykułu (31.01.2022) już sześć teamów zdradziło kiedy zobaczymy ich najnowsze maszyny. Terminy znajdziecie w poniższej tabeli. Będziemy aktualizować wpis, kiedy pojawią sie nowe informacje, a w oczekiwaniu na te wydarzenia serdecznie zapraszamy do zapoznania się z naszą zapowiedzią nadchodzącego sezonu!
AKTUALIZACJA: RedBull Racing właśnie poinformował na swoim twitterze, że bolid Red Bull Racing RB18 zobaczymy już dziewiątego lutego. W tym tweecie zamieścili krótką zapowiedź.
Zespół | Data |
---|---|
Haas | 7 luty |
Red Bull | 9 luty |
Aston Martin | 10 luty |
McLaren | 11 luty |
AlphaTauri | 14 luty |
Williams | 15 luty |
Ferrari | 17 luty |
Mercedes | 18 luty |
Alpine | 21 luty |
Alfa Romeo | 27 luty |
Kiedy pierwsze testy?
Po raz pierwszy w akcji bolidy zobaczymy teoretycznie w dniach 25-28 lutego na torze w Barcelonie. Mówimy teoretycznie, ponieważ zgodnie z informacjami przekazanymi przez FIA, będą to testy zamknięte i nie będzie z nich żadnych relacji na żywo. Możemy się spodziewać jedynie krótkiego podsumowania.
Pierwsze otwarte dla widzów testy odbywać się będą od 10 do 12 marca w Bahrajnie.
Dlaczego testy w Barcelonie będą zamknięte?
Trudno znaleźć jakąś oficjalną informację na temat tej decyzji. W Internecie krąży jednak wiele plotek. Pierwsza z nich mówi, że organizatorzy GP w Bahrajnie kolokwialnie mówiąc, rzucili kasą, aby cała prasa odnośnie testów dotyczyła ich toru. Bardziej realną wersją wydarzeń wydaje się być jednak chęć ochronienia zespołów przed fiaskiem. Kiedy McLaren nawiązał współpracę ich pierwsze testy były kompletną porażką. Zespół w ciągu trzech dni testów przejechał mniej niż dziesięć pełnych okrążeń. Tegoroczne bolidy są kompletnie nowe i może się okazać, że podobna sytuacja może spotkać inny zespół. Taka sytuacja nie jest dobra ani dla konkretnego teamu, ani dla całej F1.