Jak będzie wyglądał nowy format?
Formuła ogłosiła, że w tym sezonie chce spróbować nowego formatu weekendu wyścigowego. Zacznie się on niemal identycznie, od porannej, 60-minutowej sesji treningowej w piątek, ale po niej, w miejsce drugiego, popołudniowego treningu wylądowały kwalifikacje w formacie identycznym jak dotychczas. Wyniki kwalifikacji zadecydują o pozycjach startowych do sobotniego sprintu.
W sobotę rano odbędzie się drugi trening, natomiast wieczorem kierowcy ruszą do 100-kilometrowego sprintu, którego wyniki przełożą się na pozycje startowe w niedzielnym wyścigu. FIA postanowiła dodatkowo nagrodzić podium sprintu, przyznając dodatkowe punkty do klasyfikacji Mistrzostw Świata. Trzy punkty za zwycięstwo, dwa za drugie miejsce i jeden za najniższy stopień podium.
Czemu doszło do zmian?
FIA liczy, że w ten sposób weekend wyścigowy będzie ciekawszy. Zamiast dwóch kompetytywnych sesji (kwalifikacje i wyścig) otrzymujemy trzy. Włodarze Formuły 1 przewidują, że taki sprint potrwa około 25-30 minut. Największym plusem dla fanów jest to, że w trakcie sprintu nie będzie potrzeby zjazdów na pitstopy, strategii i zarządzania paliwem. Najlepsi kierowcy na świecie będą mogli jechać na pełnej przez całą sesję.
Co z oponami?
W trakcie weekendów w nowym formacie kierowcy będą startowali do kwalifikacji i sprintu na miękkiej mieszance, a do startu wyścigu będą mogli wybrać dowolny rodzaj opon. Do tej pory pierwsza dziesiątka niedzielny wyścig musiała zacząć na tych oponach, na których zakończyła drugą część kwalifikacji.
Zmiany w Parc Ferme
Dotychczas po zakończeniu kwalifikacji prace nad bolidami były zamrażane. O ile nie doszło do kolizji, nie można było zmieniać ustawień silnika, czy zamieniać części, a wszystko po to, by ukrócić przygotowywanie bolidów w dwóch wersjach: kwalifikacyjnej i wyścigowej. W weekendy sprinterskie ta zasada się zmieni. Aby ułatwić testy w drugiej sesji treningowej (FP2), możliwe będą pewne zmiany. Jak informuje Formula1.com, lista możliwych zmian zostanie udostępniona w późniejszym terminie. Ponadto zespoły będą uprawnione do dostosowania elementów chłodzenia, jeśli różnica temperatur między sprintem a wyścigiem będzie znacząca (min 10°C).
Oprócz tego jeśli dojdzie do uszkodzenia np. przedniego skrzydła, a zespół nie będzie posiadał na stanie egzemplarza w tej samej specyfikacji, będzie mógł bez otrzymywania kary, wymienić je na starszą wersję. Między kwalifikacjami a sprintem zespoły mogą zmieniać lub regulować elementy zawieszenia: sprężyny i amortyzatory oraz modyfikować pochylenie, zbieżność lub prześwit elementów zawieszenia określonych w Artykule 10.3 Przepisów Technicznych.
Kiedy zobaczymy wyścig w nowym formacie?
Formuła 1 jeszcze nie określiła w jasny sposób, kiedy po raz pierwszy zobaczymy nowy format. Zdradzono jedynie, że wszystkie trzy wystąpienia będą rozłożone na całość tegorocznego kalendarza. Myślę, że zdecydowanie warto czekać!