Odkąd w 2017 roku Volkswagen zaprezentował koncepcyjnego elektrycznego busa ID. Buzz, wzbudził on nasze wyobrażenia o potencjalnym spadkobiercy kultowego „ogórka”, a więc modelu T1. Od tamtego momentu minęło już blisko 5 lat i dopiero teraz poznaliśmy jego produkcyjną odmianę. Warto było czekać, gdyż najnowszy Volkswagen ID. Buzz nie różni się zbytnio od stylowego konceptu. Poza tym posiada sporo nawiązań wizualnych do swojego słynnego przodka.

– ID. Buzz to prawdziwa ikona ery elektrycznej. Samochód, jakiego może zbudować tylko Volkswagen. W latach 50. Volkswagen Bulli był synonimem poczucia motoryzacyjnej wolności, niezależności i wielkich emocji. ID. Buzz podejmuje ten styl życia i przenosi go w nasze czasy: bezemisyjny, zrównoważony, w pełni połączony z siecią, wreszcie gotowy na kolejny ważny rozdział: autonomiczną jazdę. W tym samochodzie po raz pierwszy łączymy główne motywy naszej strategii przyspieszenia w jednym produkcie – powiedział Ralf Brandstätter, Prezes Zarządu Volkswagen Samochody Osobowe.

Volkswagen ID.Buzz – ikona vana ery elektrycznej

Wizualnie samochód wygląda świeżo i nowocześnie, choć nie brak w nim nawiązań do kultowego T1 z lat 50. Styl i proporcje nadwozia są zbliżone do prototypu z 2017 roku, choć nie aż tak futurystyczne. Do Bullika nawiązują natomiast krótkie zwisy, dwukolorowe nadwozie dostępne w różnych konfiguracjach kolorystycznych, a także wielkie logo Volkswagena na masce oraz klapie bagażnika. Kompaktowość i prostota napędu elektrycznego umożliwiła projektantom zastosowanie kolejnego zabiegu nawiązującego do modelu T1 w postaci przedniego pasa na kształt litery V. Powiewem nowoczesności są natomiast przednie i tylne LED-owe lampy o dość atrakcyjnym kształcie, a także łącząca przednie reflektory LED-owa listwa świetlna. Funkcjonalność w codziennym użytkowaniu gwarantują kompaktowe proporcje i mały promień skrętu wynoszący 11,1 m. ID. Buzz ma niski jak na vana współczynnik oporu powietrza, wynoszący w zależności od wersji między 0,285 a 0,29.

Volkswagen ID. Buzz I ID. Buzz Cargo

Volkswagen ID. Buzz bazuje na modułowej płycie podłogowej MEB, z której korzystają też pozostałe modele z rodziny ID. W odmianie z krótkim rozstawem osi elektryczny van z Wolfsburga mierzy 4712 mm długości oraz 1917 mm wysokości oraz 1985 mm szerokości. W kabinie standardowej wersji wygospodarowano przestrzeń dla pięciu osób. Przednie siedzenia można regulować w zakresie do 245 mm, zarówno do przodu jak i do tyłu, mają one także regulowane podłokietniki. Za nimi znajduje się trzyosobowa kanapa, do której dostęp ułatwiają przesuwne drzwi z obu stron. W oparcia przednich foteli wbudowano boczną poduszkę powietrzną chroniącą klatkę piersiową, zaś w fotelu kierowcy znajduje się nowa centralna poduszka powietrzna. W razie wypadku chroni ona kierowcę i siedzącego obok niego pasażera przed uderzeniem o siebie. Wersja z przedłużonym rozstawem osi zaoferuje wnętrze dla sześciu osób i trzy rzędy siedzeń w układzie 2-2-2. Trafi ona jednak do oferty w późniejszym czasie, podobnie jak odmiana siedmioosobowa z trzyosobową kanapą w drugim rzędzie.

Kabina VW ID. Buzz

Szereg przemyślanych i funkcjonalnych rozwiązań

Przykładem nowoczesnych rozwiązań w elektrycznym vanie jest innowacyjny system ID. Light, który komunikuje się z kierowcą, czy też aktualizacje systemów i funkcji samochodu Over-the-Air, czyli wykonywane przez internet. Komunikacja Car2X pozwala ID. Buzz otrzymywać w czasie rzeczywistym informacje związane z sytuacją na drogach, co w połączeniu z ponad trzydziestoma systemami wspomagającymi kierowcę stanowi duży krok w kierunku częściowo autonomicznej jazdy.

Ogólnie kabina elektrycznego ID. Buzz przypomina pozostałe modele z rodziny ID. Mamy zatem standardowy 10-calowy zestaw wirtualnych zegarów, który dostarcza podstawowych informacji o aucie, a także 10-calowy dotykowy ekran systemu infotainment, zaś w opcji dostępny będzie również 12-calowy. Pod wyświetlaczem znalazł się dotykowy pasek od regulacji głośności oraz temperatury klimatyzacji.

kokpit Volkswagena ID. Buzz

ID. Buzz został zaprojektowany całkowicie od nowa jako auto w pełni elektryczne, a przede wszystkim zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju – z neutralnym bilansem CO2 na każdym etapie produkcji, dostawy i eksploatacji. Świadczy o tym chociażby zastosowanie materiałów z recyklingu, na przykład na tapicerkę siedzeń i podsufitkę, oraz rezygnacja ze skóry zwierzęcej w całym wnętrzu.

Napęd na tył i mobilny powerbank

Sercem Volkswagena ID. Buzz jest silnik elektryczny o mocy 204 KM i maksymalnym momencie obrotowym 310 Nm. Podobnie jak w legendarnym przodku, napęd trafia na tylne koła. Baterie mają 82 kWh pojemności brutto (77 kwh netto) i umieszczono je pod podłogą, co zapewnia dobre rozłożenie masy i nisko położony środek ciężkości. Akumulator litowo-jonowy można ładować ze skrzynek ściennych lub publicznych stacji ładowania prądem przemiennym (AC) o mocy 11 kW. Poprzez złącze wtykowe CCS na stacji szybkiego ładowania DC (prąd stały) moc ładowania wzrasta aż do 170 kW. Przy takim naładowaniu poziom naładowania akumulatora wzrasta z 5 do 80% w około 30 minut. Producent nie podał niestety zasięgu. Prędkość maksymalną ograniczono do 145 km/h. Niewykluczone, że w późniejszym czasie do oferty dołączy także odmiana z dwoma silnikami o łącznej mocy 306 KM i napędem AWD. W przyszłości linia modeli będzie oferować również funkcję „Plug & Charge”. Za pomocą tej funkcji ID. Buzz uwierzytelnia się w kompatybilnych stacjach szybkiego ładowania DC za pomocą złącza ładowania zgodnego ze standardem ISO 15118. W ten sposób wymienia również wszystkie niezbędne dane ze stacją ładującą.

ID. Cargo – elektryczny dostawczak „na wypasie”

Wraz z odmianą osobową zaprezentowano wersję dostawczą ID. Cargo. Ma ona taki sam rozstaw osi co ID. Buzz, wynoszący 2988 mm. Z przodu wygospodarowano miejsce dla trzech osób, zaś przedział ładunkowy oddziela od nich zabudowa. Wspomnianą wcześniej ściankę działową można opcjonalnie wyposażyć w okno i/lub otwór, przez który można włożyć przedmioty. Jeśli chodzi o samą przestrzeń ładunkową, jest ona wystarczająco duża, aby pomieścić dwie europalety i może wytrzymać maksymalne obciążenie 650 kilogramów. Przestrzeń ładunkowa mierzy 3900 litrów, a masa całkowita pojazdu wynosi 3000 kg. Na liście wyposażenia znajdzie się opcjonalna kamera cofania, elektrycznie otwierana tylna klapa, składany hak holowniczy, elektrycznie składane i podgrzewane lusterka, bezprzewodowe funkcje Apple CarPlay i AndroidAuto, a nawet 20-calowe felgi. Można zatem mieć dostawczaka „na wypasie”.

przedział bagażowy Volkswagena ID. Cargo

Produkcją elektrycznych Volkswagenów ID. Buzz i ID. Cargo zajmie się fabryka Volkswagena w Hanowerze. Jest to jeden z najnowocześniejszych zakładów niemieckiego koncernu produkujących samochody elektryczne. Volkswagen ID. Buzz Cargo trafi na rynek europejski w połowie 2023 roku, zaś w 2025 roku ofertę zasili kamper California. Zamówienia na ID. Buzz ruszą natomiast już w maju., zaś samochód trafi na rynek jesienią. W przyszłym roku dołączy do niego odmiana z przedłużonym rozstawem osi. Ceny pojazdu poznamy zapewne maju, kiedy to ruszy przedsprzedaż.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *