Obecna seria 3 G20 zadebiutowała w drugiej połowie 2018 roku jako siódma już generacja odpowiednika Audi A4 i Mercedesa Klasy C. W porównaniu do konkurencji seria 3 wyróżnia się smuklejszym nadwoziem i odważniejszym designem. Niedawno wygląd zmodernizowanej serii 3 zdradzili Chińczycy. Teraz doczekaliśmy się oficjalnej premiery BMW serii 3 po kuracji odmładzającej. Tak jak się spodziewaliśmy, pod kątem wizualnym mamy raczej do czynienia z kosmetyką, zaś więcej wydarzyło się w kabinie.
Z zewnątrz kosmetyka, ale za to udana
Rzućmy okiem na nowości na zewnątrz. Biorąc pod uwagę niedawne debiuty samochodów BMW, można uznać, że odświeżenie serii 3 jest raczej konserwatywne. Nie znajdziemy dzielonych reflektorów ani wielkich „nerek” atrapy chłodnicy, chociaż wlot powietrza w przednim zderzaku jest teraz znacznie większy. Narożne otwory wentylacyjne zostały przeprojektowane i mają charakterystyczny kształt litery L, który znajduje odzwierciedlenie także w elementach LED nowych reflektorów. Nacięcia na spodzie soczewek zniknęły, a odpowiadające im ostre linie korpusu na przedniej części zostały znacznie stonowane. Atrapa w kształcie nerki jest nieco szersza i zyskała podwójne ożebrowanie, a ogólny wynik to agresywniejszy i ciekawszy przód w porównaniu z poprzednim modelem.
Tylne światła zachowują swój ogólny kształt, ale są nieco cieńsze. Przeprojektowany tylny pas zawiera więcej kształtów L z pionowo zorientowanymi odbłyśnikami osadzonymi w czarnych obudowach. Zwężają się w dół, spotykając się z końcówkami układu wydechowego z każdej strony. Inne akcenty zewnętrzne obejmują specjalne kółka BMW Motorsport w stylu retro na masce, bagażniku i dekielkach felg dla modeli M340i, upamiętniające 50. rocznicę BMW M.
BMW serii 3 po liftingu to przede wszystkim nowa kabina
Znacznie więcej nowości znajdziemy w kabinie. Zgodnie z oczekiwaniami, seria 3 zyskała masywny, zakrzywiony wyświetlacz, który płynnie łączy tablicę wskaźników kierowcy z centralnym ekranem informacyjno-rozrywkowym. Kierowca otrzymuje 12,3-calowy wyświetlacz wirtualnych zegarów, zaś centralny dotykowy ekran multimediów ma aż 14,9 cala przekątnej. Rozwiązanie to znamy już z elektrycznego SUV-a iX oraz liftbacka (również elektryczego) i4. Już w standardzie nowa seria 3 oferuje trójstrefową klimatyzację automatyczną. Inne nowe dodatki do standardowej specyfikacji obejmują automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne, rozszerzony pakiet schowków oraz system Park Distance Control (PDC) z czujnikami z przodu i z tyłu.
Zastosowanie nowego kokpitu wymagało przeprojektowania deski rozdzielczej. W efekcie tego mamy cieńsze kratki nawiewów i przeniesienie panelu klimatyzacji na ekran dotykowy. Idąc dalej pojawił się selektor zmiany biegów dla automatycznej przekładni zamiast dotychczasowego joysticka. Zastosowano najnowszy system iDrive OS 8. generacji. Zdaniem BMW struktura i grafika menu przypomina wyglądem smartfona, zaś funkcjonalność w większym stopniu wykorzystuje polecenia głosowe. Kierowca i pasażerowie mają dostęp do większej ilości funkcji cyfrowych, w tym opartego na chmurze systemu nawigacji BMW Maps, który będzie standardem w każdej wersji najnowszej serii 3. Dostępna jest również łączność 5G, z maksymalnie 10 urządzeniami cyfrowymi, które mogą się z nią połączyć i z niej korzystać.
Wielki ekran i rozwiązania rodem z iX
Żadnych zmian nie wprowadzono natomiast pod maską. Nowe BMW serii 3 Limousine można zamówić w trzech wersjach hybrydowych typu plug-in, a nowe BMW serii 3 Touring w czterech. Poza tym są też cztery silniki benzynowe i cztery wysokoprężne z czterema lub sześcioma cylindrami, oferowane zarówno w limuzynie, jak i w Touring. Ta gama obejmuje czterocylindrową jednostkę benzynową z kolektorem wydechowym zintegrowanym z głowicą cylindrów oraz zmodernizowany układ turbosprężarki, który optymalizuje dostarczanie mocy. Wszystkie silniki współpracują standardowo z 8-biegową automatyczną przekładnią Steptronic, wyposażoną także w manetki przy kierownicy.
BMW nie podzieliło się informacjami na temat cen ani też dokładnej premiery sprzedażowej nowej serii 3. Oficjalna polska specyfikacja powinna zadebiutować już niebawem. Wówczas poznamy też szczegóły wraz z cenami.