Na przełomie wieków gorącym trendem w USA było stworzenie pojazdu w stylu retro, który będzie odgrywał nostalgię, której pragnęli Baby Boomers. Chrysler zrobił to z Plymouthem Prowlerem, podobnie jak Ford z Thunderbirdem ostatniej generacji. Swoje 5 groszy dorzucił także General Motors wraz z Chevroletem SSR. Każdy z tych samochodów był totalnie różny, jednak łączyła je jedyna swoim rodzaju stylistyka retro. Choć nie znalazły one zbyt wielu nabywców, warto o nich pamiętać w kontekście trendów motoryzacyjnych początku XXI wieku.

Plymouth/Chrysler Prowler – osobliwy hot rod

Pierwszy był Chrysler, który w 1997 roku wypuścił na rynek Plymoutha Prowlera (Plymouth do czasu likwidacji w 2001 roku należał do Chryslera). W 1997 roku Plymouth zaprezentował nowy, niszowy samochód sportowy zbudowany według awangardowej koncepcji. Prowler powstał jako dwumiejscowy roadster, którego stylistyka nawiązuje do pojazdów typu hot rod. Charakterystycznym elementem wyglądu stała się szpiczasta, zwężająca się ku przodowi karoseria oraz wykraczająca daleko poza obrys nadwozia przednia oś. Poza długą maską, najbardziej masywną częścią nadwozia stał się tył z zaokrągloną końcówką, pod którą skrywał się niewielki bagażnik.

Plymouth Prowler

Inżynierowie Chryslera otrzymali wolną rękę w projektowaniu, robiąc co tylko chcieli, w pojeździe typu „hot rod” lub „sportster”. Jedną z najbardziej uderzających cech konstrukcyjnych Prowlera są otwarte przednie koła w stylu wyścigowym Indy. Z przodu zastosowano felgi o średnicy 17”, a z tyłu wielkie, 20-calowe felgi. Między innymi dlatego Prowler jest tak szerokim samochodem – 1943 mm szerokości.

Najpierw Plymouth, potem Chrysler

Prowler był wyposażony w układ napędowy z samochodów Chryslera LH, 24-zaworowy, 3,5-litrowy silnik Chrysler SOHC V6 o mocy 217 KM. W roku modelowym 1999 silnik został zastąpiony mocniejszym, z aluminiowym blokiem, o mocy 257 KM. Napęd trafiał na tylne koła za pośrednictwem 4-biegowej automatycznej przekładni Autostick. Skrzynia biegów znajdowała się z tyłu pojazdu i była połączona z silnikiem za pomocą wału napędowego, który obracał się z prędkością obrotową silnika, w układzie podobnym do stosowanego w Chevrolecie C5 Corvette. Pomogło to w uzyskaniu idealnego rozkładu mas wynoszącego 50:50. Prowler był pierwszym tylnonapędowym Plymouthem od czasu zaprzestania produkcji modelu Gran Fury w 1989 roku. Prowler ze słabszym silnikiem rozpędzał się od 0 do 97 km/h (60 mph) w 7,2 s i rozwijał 190 km/h. Mocniejszy potrzebował 5,9 sekundy i rozpędzał się do 203 km/h.

Plymouth Prowler

W związku z likwidacją marki Plymouth od 2001 roku Prowler został włączony do oferty marki Chrysler. Pod tą postacią sprzedawano go przez kolejny rok, aż do zakończenia produkcji w 2002 roku. Samochód nie odniósł sukcesu rynkowego – łącznie sprzedano 11 702 egzemplarze Prowlera, w tym 8532 Plymouthy oraz 3170 Chryslery. Następcą pojazdu został klasyczny roadster Chrysler Crossfire, oparty na podzespołach Mercedesa SLK. Obecnie Prowler osiąga astronomiczne ceny, oscylujące w granicach 40 000 euro.

Ford Thunderbird XI – 50 lat to w sam raz na powrót do przeszłości

Jedenasta i ostatnia jak dotąd generacja luksusowego dwudrzwiowego Forda zadebiutowała w 2001 roku i produkowano ją zaledwie przez 4 lata, do 2005 roku. Samochód zadebiutował zatem 4 lata po zakończeniu produkcji poprzednika w 1997 r. Na reaktywację modelu pod postacią jedenastej generacji producent zdecydował się ostatecznie w połowie 2001 roku, prezentując nowoczesną interpretację w stylu retro nawiązującą do klasycznych poprzedników sprzed pół wieku.

Ford Thunderbird XI

Charakterystycznymi elementami wyglądu stały się okrągłe reflektory i lampy, duża chromowana atrapa chłodnicy, brak logotypów Forda na rzecz unikalnego znaczka linii modelowej oraz dużo chromowanych ozdobników. Pod kątem technicznym, Thunderbird XI był technicznym bliźniakiem modeli Lincoln LS i Jaguar S-Type, dzieląc z nimi platformę (wówczas Ford był właścicielem Jaguara). 

Jedynym silnikiem Thunderbirda XI był zaprojektowany przez Jaguara 3.9-litrowy V8 AJ-30 o mocy 255 KM i maksymalnym momencie obrotowym 367 Nm. Napęd trafiał na tylną oś poprzez 5-biegową automatyczną przekładnię. W 2003 roku zastąpiono go nowszą wersją tej jednostki (AJ-35), wyposażoną w zmienne fazy rozrządu oraz elektroniczną kontrolę pracy przepustnicy. Silnik ten rozwijał już 284 KM oraz 388 Nm. Na liście opcji znalazła się ponadto 5-biegowa manualna skrzynia.

Ford Thunderbird XI

Ponieważ sprzedaż znacznie spadła po pierwszym roku modelowym, Ford zakończył produkcję Thunderbirda w roku modelowym 2005. Ostatni Thunderbird został wyprodukowany 1 lipca 2005 roku, a więc po 51 latach od zaprezentowania pierwszej generacji. Łącznie przez 51 lat produkcji Ford wyprodukował 4,4 miliona Thunderbirdów. Thunderbirdów XI jest jak na lekarstwo, a za przyzwoity egzemplarz trzeba dać co najmniej 20 000 euro.

Chevrolet SSR – tylnonapędowy pickup cabrio w stylu lat 50-tych

Najbardziej szalony pojazd stworzył jednak koncern General Motors w postaci Chevroleta SSR. Pierwsze zarysy koncepcji Chevroleta SSR (skrót od Super Sport Roadster) powstały w 1999 roku. Wzorem dla SSR stał się pickup Advance Design produkowany w latach 1947-1952. Projektanci postanowili wyposażyć swoje auto w zdejmowany sztywny dach, tworząc w ten sposób jedyną w swoim rodzaju hybrydę pickupa i roadstera. Samochód zadebiutował w formie studyjnej na wystawie samochodowej w Detroit w 2000 roku. Większość dziennikarzy motoryzacyjnych i publiczność traktowała go jako studium projektowe, coś szalonego, co nigdy nie zostanie sprzedane, ale może wpłynąć na przyszłe projekty samochodów.Premiera Chevroleta SSR w produkcyjnej wersji była bardzo nietypowa, gdyż doszło do niej w Sylwestra 2003. 

Chevrolet SSR

Dla projektantów silnika istotnym czynnikiem był dźwięk SSR-a. Inżynierowie starali się uzyskać ton podobny do wydawanego przez tłumiki Chevroleta Camaro SS. Pick-up Chevroleta wyposażony był, wzorem pojazdu typu hod-rod w koła różniące się od siebie szerokością i średnicą – z przodu zastosowano zaprojektowane specjalnie dla tego modelu niskoprofilowane ogumienie Goodyear o wymiarze 225/45 R19, natomiast z tyłu 295/40 R20. Zawieszenie przednie oparto na podwójnych wahaczach poprzecznych tylne to oś wielowahaczowa.

Wizualnie styl retro dość mocno zaakcentowano, m.in. poprzez zastosowanie odstających od nadwozia błotników, charakterystycznej osłony chłodnicy, połączonych listwą okrągłych reflektorów, opadającą maskę czy kształt kabiny. Wszystkie te elementy w dużym stopniu nawiązywały do słynnego przodka. Ciekawostką była też osłona przestrzeni ładunkowej z podnoszoną automatycznie pokrywą, opracowaną we współpracy z firmami ASC i Karmann.

Chevrolet SSR

Hybryda cabrio i pickupa, do tego silnik z Corvette i manual

W latach 2003-2004 używano 5.3-litrowej jednostki V8 Vortec od Chevroleta, rozwijającej 305 KM. Napęd trafiał na tylną oś poprzez 4-biegową przekładnię automatyczną. Od 2005 roku stosowano 6-litrowy silnik V8 LS2 rodem z Corvette C6, rozwijający 390 KM. Wprowadzono też opcjonalną sześciobiegową manualną przekładnię Tremec. Z manualem SSR przyspieszał od 0 do 97 km/h (60 pmh) w zaledwie 5,3 sekundy. 

Model SSR zbudowano na platformie GMT360, którą dzielił z takimi samochodami, jak Chevrolet TrailBlazer, Oldsmobile Bravada oraz GMC Envoy. Wymiary Chevroleta SSR nie były przez cały okres produkcji takie same. Do 2005 r. jego długość wynosiła 4,862 m, a wysokość – 1,63 m, natomiast w latach 2005-2006 było to już odpowiednio 4,864 m i 1,62 m. Niezmienne pozostawały natomiast rozstaw osi (2,946 m) oraz szerokość Chevroleta SSR (1,996 m).

Chevrolet SSR

Pomimo wysiłków marketingowych, które obejmowały użycie SSR jako samochodu bezpieczeństwa w wyścigu Indianapolis 500 w 2003 r., samochód sprzedał się poniżej oczekiwań. W marcu 2006 roku zakończono produkcję z uwagi na słabą sprzedaż. Łącznie nabywców znalazło zaledwie 24 112 SSR-ów. Nowy SSR kosztował około 40 000 dolarów. Obecnie używane SSR-y kosztują około 30 000 euro, a więc blisko 32 tys. $.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *