W gamie modelowej Mitsubishi znaleźć można SUV-y – ASX i Outlander, coupe-crossovera Eclipse Cross (za kilka miesięcy dostępna będzie nowa wersja tego modelu, z napędem hybrydowym typu plug-in) oraz dużego pick-upa: L200. To jednak nie wszystko. Jest jeszcze jeden, najmniejszy „w rodzinie” model – Space Star. Pod koniec 2020 r. testowałem przez tydzień to niewielkie auto. Jakie są moje wrażenia z tego testu? Dowiesz się tego z testu.

Mitsubishi Space Star z zewnątrz – zadziorny

Nowe modele Mitsubishi – ASX, Outlander i L200 – zostały zaprojektowane zgodnie ze stosowanym przez japońskiego producenta językiem designu – Dynamic Shield. Space Star nie jest może zaprojektowany tak odważnie jak większe modele, ale jest – pod względem designu – do nich zbliżony (widać to zwłaszcza po wyglądzie przedniego pasa auta) i trudno jest mu odmówić „zadziorności”. Zwłaszcza jeżeli porównać wygląd obecnej wersji do, mocno przeciętnego, wyglądu tego auta przed drugim face liftingiem.

Wzrok przyciągają też cienkie czerwone paski biegnące wzdłuż atrapy chłodnicy oraz na dole zderzaka. Czerwony pasek biegnie zresztą też wzdłuż progów auta i kończy się na tylnych błotnikach.

Jeżeli do tego dodać, że auto, którym jeździłem było polakierowane w żółtym metalizowanym lakierem (producent nazywa go Piaskowy Metalizowany), to pewne jest, że małe Mitsubishi będzie wyróżniało się na ulicy i na pewno będzie robiło dobre wrażenie.

Mitsubishi Space Star – rozmiary

Mitsubishi Space Star ma:

  • 3 845 mm długości,
  • 1 664 mm szerokości,
  • 1 505 mm wysokości.

Jego rozstaw osi wynosi 2 450 mm.

Jak wygląda to w porównaniu do innych aut miejskich?

Taką samą długość i rozstaw osi ma Suzuki Swift, który jest od Space Stara szerszy o 71 mm i niższy o 10 mm.

Skoda Fabia trzeciej generacji jest od Space Stara dłuższa o 152 mm, szersza o 68 mm, niższa o 17 mm i ma rozstaw osi większy o 20 mm.

Z kolei nowa Toyota Yaris jest dłuższa od Space Stara o 95 mm, ma rozstaw osi większy aż o 110 mm. Jest szersza o 81 mm i niższa o 5 mm.

Jak te rozmiary przekładają się na ilość miejsca wewnątrz? Przecież Space Star ma przestrzeń wpisaną w nazwę… Wbrew pozorom nie jest źle – mimo tego, że auto testowałem zimą i jeździłem nim w kurtce, nie miałem problemu z ustawieniem fotela w optymalnej dla mnie odległości od kierownicy i pedałów.

Co więcej – kiedy usiadłem na tylnej kanapie za sobą, czyli za miejscem kierowcy – moje kolana od oparcia przedniego fotela dzieliło kilka ładnych centymetrów. Nieco gorzej było z miejscem nad głową. Siedząc na tylnej kanapie prawie dotykałem głową podsufitki.

Pojemność bagażnika? 235 l – zmieścisz do niego weekendowe zakupy zrobione w hipermarkecie, ale z zapakowaniem trzyosobowej rodziny na wakacyjny wyjazd mógłbyś mieć problem.

Mitsubishi Space Star – Wnętrze? Klasyczne

Kabinę Mitsubishi Space Stara najlepiej opisuje słowo klasyczne. Klimatyzacją czy radiem steruje się pokrętłami i przyciskami.

Przed oczami kierowcy znajduje się zestaw wskaźników składający się z dużego prędkościomierza, pod którym umieszczony jest wyświetlacz komputera pokładowego (pokazuje np. poziom paliwa, zasięg, średnie spalanie czy przebieg) i mniejszego obrotomierza. Klasyka? Jak najbardziej.

Wygląd kabiny? Bardzo sympatyczny. Deska rozdzielcza była czarna, a tapicerka, słupki i podsufitka – jasne (to jedna z dwóch wersji kolorystycznych tapicerki, jaka jest dostępna w Space Starze). Niektóre elementy wyposażenia wnętrza – ramka wokół systemu multimedialnego i przy dźwigni zmiany biegów – wykończone były tworzywem w kolorze piano black.

Tworzywa na desce rozdzielczej? Twarde (w końcu to auto miejskie, a nie luksusowy limuzyna), ale za to dobrze spasowane.

Silnik, czyli co napędza Mitsubishi Space Star

Małe Mitsubishi może być napędzane jedną z dwóch trzycylindrowych jednostek benzynowych:

  • 1.0 MIVEC – o mocy 70 KM i z maksymalnym momentem obrotowym 88 Nm osiąganym przy 5 000 obr./min. Silnik 1.0 MIVEC współpracuje z 5-biegową manualną skrzynią biegów.
  • 1.2 MIVEC – o mocy 80 KM i z maksymalnym momentem obrotowym 106 Nm osiąganym przy 4 000 obr./min. Silnik 1.2 MIVEC może współpracować z 5-biegową manualną skrzynią biegów lub automatyczną bezstopniową skrzynią biegów CVT.

Oba silniki są jednostkami wolnossącymi. Dzięki temu bez problemów powinny osiągać duże przebiegi. Powinny, i osiągają. Jerry i Janice Huot przez 6 lat przejechali swoim Mitsubishi Space Star (na rynku amerykańskim Mirage) 414 000 mil, czyli 666 000 km. Co więcej, samochód był wykorzystywany nawet jako auto dostawcze – właściciele wozili nim kamienie i ściółkę na potrzeby zagospodarowania ogrodu. Właściciel jest z zawodu kurierem i wykorzystywał go do swojej pracy. Dodać też trzeba, że auto eksploatowane było w Minnesocie, stanie charakteryzującym się zimnymi zimami.

Mitsubishi Space Star Magazyn Superauto.pl

Mitsubishi Space Star

Jak jeździ Mitsubishi Space Star?

Moim testowym Space Starem była wersja Intense napędzana 80-konnym silnikiem 1.2 MIVEC współpracującym ze skrzynią CVT.

Pierwsze wrażenie po uruchomieniu silnika? Oj, głośno pracuje. Okazało się jednak, że silnik po rozgrzaniu się pracuje ciszej.

Pierwsze zaskoczenie – podczas jazdy po mieście z prędkością nieprzekraczającą 50 km/h, obroty silnika nie przekraczały tysiąca obrotów na minutę, a w środku było cicho. To jedna z zalet jazdy ze skrzynią automatyczną.

Mimo niewielkiej mocy i niedużego momentu obrotowego auto przyspieszało całkiem płynnie, nawet kiedy nie wciskałem zbyt mocno pedału przyspieszenia. Owszem, trochę to trwało, ale przecież Space Star nie jest autem wyścigowym (przyspieszenie do 100 km/h zajmuje mu 13,5 sekundy).

Podczas testu Mitsubishi Space Stara jeździłem po mieście. Sprawdziłem jednak, jak auto będzie sprawowało się podczas jazdy po drodze ekspresowej. Do testu wybrałem nowo otwarty Most Południowy. Bez problemu rozpędziłem się na nim do 120 km/h. Przy takiej prędkości w kabinie było dość głośno. Powodem tego – oprócz silnika pracującego na wyższych obrotach (prędkościomierz pokazywał ok. 3 000 obr./min.) – była betonowa nawierzchnia na tej przeprawie, która jest głośniejsza od asfaltu.

Generalnie, kilkaset kilometrów, jakie pokonałem za kierownicą Space Stara wspominam bardzo miło. Minusem auta był tylko brak systemu Auto Hold (samochód wyposażony był w tradycyjną dźwignię hamulca ręcznego) i… systemu Stop-Start. Co ciekawe – wersje z manualną skrzynią biegów są w to rozwiązanie wyposażone.

Mitsubishi Space Star – wersje wyposażenia i cena

Samochód napędzany litrowym silnikiem występuje w dwóch wersjach wyposażenia: Inform i Invite. W przypadku auta z silnikiem 1.2 dostępne są trzy wersje wyposażenia: Invite, Intense i Insport.

Czym się różnią?

Mitsubishi Space Star Inform

W standardowym wyposażeniu Mitsubishi Space Star Inform znajdziesz m.in.:

  • halogenowe reflektory przednie,
  • czujniki deszczu i zmierzchu,
  • halogenowe światła do jazdy dziennej,
  • zderzaki przedni i tylny, obudowy lusterek bocznych i klamek drzwi w kolorze nadwozia,
  • elektrycznie regulowane lusterka boczne,
  • kierownicę regulowaną na wysokość,
  • komputer pokładowy,
  • tekstylną tapicerkę foteli w kolorze czarnym,
  • gniazdo USB i 12V,
  • radioodtwarzacz CD/MP3 z dwoma głośnikami,
  • zdalnie sterowany zamek centralny,
  • klimatyzacja manualna
  • i elektryczne regulowane szyby z przodu.

Jak na podstawową wersję, wyposażenie jest całkiem niezłe. Obejmuje nawet czujniki światła i deszczu, które – umówmy się – nie są zbyt często spotykane w najtańszych wersjach wyposażenia.

Za Mitsubishi Space Star w wersji Inform trzeba zapłacić co najmniej 42 990 zł.

Mitsubishi Space Star Invite

W Invite znajdziesz elementy wyposażenia wersji Inform, do których dodano m.in.:

  • oświetlenie przestrzeni bagażowej,
  • tylne lampy LED,
  • podgrzewane lusterka zewnętrzne,
  • tekstylną tapicerkę foteli w kolorze czarnym z dodatkowym przeszyciem,
  • regulację przednich pasów bezpieczeństwa,
  • chromowane wykończenie klamek w przednich drzwiach,
  • srebrne wykończenie nawiewów powietrza,
  • kierownicę i gałkę zmiany biegów obszyte skórą,
  • regulację wysokości siedzenia kierowcy,
  • sterowanie systemem audio z kierownicy,
  • zestaw głośnomówiący Bluetooth ze sterowaniem z kierownicy,
  • elektrycznie sterowane szyby z przodu i z tyłu (szyba kierowcy z funkcją AUTO).

Mitsubishi Space Star Invite z silnikiem 1.0 kosztuje od 47 990 zł, z silnikiem 1.2 i manualną skrzynią biegów – od 50 990 zł, a z silnikiem 1.2 i automatyczną skrzynią biegów – od 55 990 zł.

Mitsubishi Space Star Intense

W wyposażeniu wersji Intense znajdziesz elementy z Invite oraz m.in.:

  • przednie reflektory przeciwmgielne,
  • przyciemniane szyby z tyłu,
  • ozdobne wykończenie atrapy chłodnicy w kolorze czerwonym,
  • tekstylną tapicerkę przednich foteli w kolorze czarnym lub jasnoszarym z dodatkowym przeszyciem,
  • 4 głośniki,
  • klimatyzację automatyczną.

Mitsubishi Space Star Intense z silnikiem 1.2 i manualną skrzynią biegów kosztuje od 53 990 zł, a z silnikiem 1.2 i automatyczną skrzynią biegów – od 58 990 zł.

Mitsubishi Space Star Insport

W wyposażeniu najbogatszej wersji – Insport – znajdziesz elementy z Intense oraz m.in.:

  • nakładki w kolorze czarnym z czerwonym wykończeniem na narożniki tylnego zderzaka,
  • nakładki progowe w kolorze nadwozia z wykończeniem w kolorze czarnym,
  • chromowaną końcówkę układu wydechowego.

Mitsubishi Space Star Insport z silnikiem 1.2 i manualną skrzynią biegów kosztuje od 57 990 zł, a z silnikiem 1.2 i automatyczną skrzynią biegów – od 62 990 zł.

Niezależnie od wersji dopłata za lakier metalizowany, perłowy i biały diamentowy wynosi 1 900 zł.

Do samochodu można dodatkowo zamówić m.in.:

  • zapasowe koło dojazdowe (859 zł),
  • chlapacze tylne i przednie (po 138,89 zł),
  • nakładkę ochronną tylnego zderzaka z logo Mitsubishi Motors (518,52 zł),
  • kuwetę bagażnika (233,33 zł),
  • dywaniki gumowe (202,22 zł),
  • radiootwarzacz 2DIN Sony XAV-AX5550 z 7-calowym dotykowym ekranem, obsługujący Apple Car Play i Android Auto (2 999 zł),
  • chromowaną listwę pokrywy bagażnika (296,29 zł),
  • chromowaną końcówkę rury wydechowej (181,47 zł),
  • dolną listwę przedniego zderzaka (wzór „carbon” z paskiem w kolorze czerwonym lub w kolorze srebrnym – 888,88 zł).

Dostępne jest także 11 pakietów wyposażenia.

Podsumowanie

Mitsubishi Space Star jest samochodem, który – co tu ukrywać – został zaprojektowany do użytkowania w mieście. Jest niewielki, w miarę dobrze wyposażony (klimatyzacja manualna, czujniki zmierzchu i deszczu od najtańszej wersji), ma sporo miejsca w kabinie pasażerskiej, łatwo nim zaparkować (mimo braku kamery cofania), a na ulicy nie powinien być zawalidrogą. To jego zalety. Wadą – według mnie przynajmniej – jest brak w ofercie choć jednego silnika 4-cylindrowego (ale to akurat można powiedzieć o modelach wielu innych marek) i… cena droższych wersji (zwłaszcza tych ze skrzynią automatyczną).

Czy warto wziąć go pod uwagę, szukając auta do jazdy po mieście? Moim zdaniem tak. Ale najpierw warto zastanowić się nad wyborem wersji wyposażenia i ewentualnych opcji dodatkowych. Gdybym ja miał kupować Space Stara, to pewnie wziąłbym pod uwagę wersję Intense z manualną skrzynią biegów. Wiem, że automat w mieście jest przydatny, ale czy warto do niego dopłacać 5 tysięcy zł?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *