Zapowiedź
GP Styrii, to pierwszy z dwóch wyścigów w tym sezonie odbywających się na torze RedBull Ring w Spielberg, znajdującym się na terenach Styrii – historycznej krainy, której większość znajduje się w Austrii. Jest to jeden z najkrótszych torów w kalendarzu. Jedno okrążenie liczy zaledwie 4,326 km i w tym roku przewidziano przejechanie ich aż 71.
Jak wspomniałem wyżej, do GP Styrii na Pole Position zakwalifikował się Max Verstappen, a obok niego (po karze dla Bottasa) ustawił się jego największy rywal, Lewis Hamilton. W drugim rzędzie fenomenalny Lando Norris oraz Sergio Perez. Dalej: Gasly, Leclerc, Tsunoda, Alonso i Stroll. Z 11. miejsca startował George Russel, któremu zabrakło zaledwie 0.008 sekundy do wejścia do Q3. Za nim miejsca startowe zajęli: Sainz, Ricciardo, Vettel Giovinazzi, Latifi, Ocon, Raikkonen i na końcu dwa Haasy: Schumacher przed Mazepinem.
Co działo się w wyścigu?
Tak jak ostatnio i teraz nie będę omawiał całego wyścigu, a skupię się tylko na ciekawszych momentach. Postaram się je wypunktować, aby było łatwiej przeczytać. Całą relację w formie wideo znajdziecie na oficjalnym kanale Formuły 1, do której link znajdziecie na końcu wpisu.
Start wyścigu
Pierwszy zakręt jak zawsze przyniósł sporo emocji. Max ruszył fantastycznie, od razu zamykając Hamiltona. Perez ruszył na Norrisa, a za ich plecami Bottas oraz sześciosamochodowy bój o szóste miejsce. Fenomenalnie ruszył George Russel, który wskoczył na ósme miejsce. Charles Leclerc ruszył jak burza, a za nim doszło do kontaktu kierowcy Alfa Romeo. Chwilę później Leclerc zetknął się z Gaslym, uszkadzając przednie skrzydło i już na drugim okrążeniu musiał zjechać na pitstop. Gorzej skończyło się to dla Pierre Gaslyego, którego opona została rozcięta i uszkodził zawieszenie, przez co musiał się wycofać.
Chwilowe problemy Lando
Młody brytyjczyk świetnie bronił się przed Perezem przez 10 okrążeń, lecz niestety prawdopodobnie przez chwilowe problemy z bolidem, nagle znacząco zwolnił. Właśnie na 10. kółku został wyprzedzony przez Pereza, a okrążenie później także przez Bottasa.
Klątwa Russela
Coraz częściej mówi się o tzw. Klątwie Russela, która polega na tym, że za każdym razem, kiedy George ma szansę na zdobycie punktów w Williamsie, coś musi pójść nie tak. Dzisiejsze GP było tego najlepszym przykładem. Jadący na genialnym, ósmym miejscu młody brytyjczyk zjechał na pitstop na 26. okrążeniu i utknął na nim na OSIEMNAŚCIE SEKUND 🤬. Wrócił na tor na 17. miejscu, a 10 okrążeń później całkowicie wycofał się z wyścigu…
Przegrana Pereza
RedBull, który już od jakiegoś czasu absolutnie wymiata w kwestii zmiany opon, tym razem zawiódł. Sergio Perez zjechał na pitstop na 27. okrążeniu, ale wymiana kół w jego bolidzie zajęła 4.8 sekundy. Mercedes to zauważył i od razu ściągnął Bottasa, zmieniając mu opony w 2.6 sekundy, przez co wyjechał na tor przed kierowcą RedBulla. Meksykanin robił, co mógł, ale niestety brakło mu dystansu jednego, może dwóch okrążeń do zajęcia miejsca na podium.
Kierowca dnia za jazdę życia
Charles Leclerc za dzisiejszy wyścig został nagrodzony tytułem Kierowcy Dnia i w pełni się z tym zgadzam. Jak sam zresztą powiedział, to był jeden z najlepszych występów w jego karierze.
Po kontakcie z Gaslym na pierwszym okrążeniu i przymusowym zjeździe do alei serwisowej po nowe skrzydło Leclerc wykrzesał z bolidu Ferrari 120% i jechał w natarciu, odrabiając jedynaście pozycji! W trakcie swojej szalenie dobrej jazdy wygrał z Raikkonenem, Vettelem, Tsunodą, Alonso, czy Strollem. Ogromne brawa dla Charlesa!
Punkcik więcej
Na przedostatnim okrążeniu Mercedes ściągnął Hamiltona na pitstop w celu zdobycia punkciku za najszybsze okrążenie i ta sztuka im się udała.
Absolutna dominacja Verstappena
Max Verstappen przejechał ten wyścig samotnie. Wystartował pierwszy i sukcesywnie budował swoją przewagę, która w momencie zjazdu Hamiltona na pitstop wynosiła ponad 13 sekund. Lewis nie mógł w tej rundzie absolutnie nic zrobić Maxowi. Holender był całkowicie poza jego zasięgiem i ponowine zwiększył przewagę w mistrzostwach do 18 punktów.
Podsumowanie wyścigu
W gruncie rzeczy wyścig o GP Styrii nie należał do najciekawszych w tym sezonie. Mieliśmy kilka ciekawych manewrów (jeszcze raz szacun dla Leclerca) i kilka złamanych serc (biedny George 😥), ale w gruncie rzeczy nie działo się dużo. Następna runda, GP Austrii także odbędzie się na RedBull Ringu, ale zespoły będą miały dużo danych z dzisiejszego wyścigu do analizy, co może wskazywać na bardziej wyrównaną stawkę za tydzień. Pamiętajcie, że informacje na żywo znajdziecie na naszym profilu na Facebooku.
Na koniec zostawiam link do filmu na kanale F1 (niestety Liberty Media, właściciel praw do Formuły 1, nie pozwala na osadzanie ich filmów poza serwisem YouTube) i dziękuję serdecznie za uwagę!