W 2004 roku Ford przedstawił wyjątkowy koncept Thunderbird FAB 1 z okazji premiery filmu „Thunderbirds”. Komediowy film SF produkcji amerykańsko-francusko-brytyjskiej powstał na podstawie fabuły wykorzystanej w serialu z 1965 roku o tej samej nazwie. Thunderbird FAB 1 to sześciokołowy „cukierkowy” pojazd o dziwacznej, wręcz kiczowatej aparycji i jeszcze bardziej zaburzonych proporcjach. 

Ford Thunderbird FAB 1 Concept – wielkie auto na wielki ekran

Ford Thunderbird FAB 1 stanowił tylko interpretację fikcyjnego auta FAB 1 z lat 60. Inspiracją dla twórców konceptu był model samochodu z grillem Rolls-Royce’a, skonstruowany na potrzeby brytyjskiego serialu science fiction „Thunderbirds”. Nie był to jednak typowy serial, bowiem główne role w nim odgrywały specjalnie przygotowane marionetki. W 2004 roku postanowiono przygotować współczesny film bazujący na konwencji kultowego serialu; bohaterami byli już ludzie.

Ford Thunderbird FAB 1 Concept

W przeciwieństwie do oryginalnego serialu, nowy FAB 1 nie miał wyglądać zbyt staromodnie ani statecznie. Musiał być wielki na duży ekran. Ford Design Europe stworzył zatem futurystyczną wersję Forda Thunderbirda jako limuzynę FAB 1 Lady Penelope Creighton-Ward – oszałamiający, sześciokołowy pojazd z nadwoziem o długości 7 metrów, który może pochwalić się wieloma zaawansowanymi technologicznie akcesoriami i zamienia się w odrzutowiec samolot i wodolot dla kluczowych sekwencji w filmie.

Spore „dziwactwo” dosłownie i w przenośni

Wrażenie robią też aż 22-calowe felgi. Ford, tak samo jak mały model sprzed lat, został wyposażony w 3 osie (w tym 2 z przodu), szklany, specyficzne odsuwany dach, długą maskę i potężną atrapę chłodnicy. Nie mogło zabraknąć również charakterystycznego różowego lakieru, w końcu samochodem była wożona kobieta. Do cywilnego Thunderbirda XI nawiązują natomiast okrągłe lampy przednie oraz wielki grill.

Ford Thunderbird FAB 1 Concept

Z powodu wąskiej kabiny nie zdecydowano się na typową deskę rozdzielczą, tylko na solidną wyprofilowaną drewnianą deskę nadającą wnętrzu szyk i elegancję. Zestaw zegarów opakowano w tuby wykonane z chromowanego aluminium, zaś kierownica przypomina bardziej stosowany w samolotach wolant. Podłogę wykończono drewnem i aluminium, a dzięki urozmaiceniu w postaci puszystego dywanu kabina jest bardziej przytulna. Z kolei siedziska i obicia drzwi wykończono gładką, beżową skórą. Kabina pomieści tylko dwie osoby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *